Blog laduje w rękach fotografa ....
Sam niech decyduje co z nim zrobi i w jaki sposób będzie go prowadzil ...
Mimo wszystko dziękuję za wspołprace i poświęcony czas ...
Najpyszniejsza pizzę jaką dotąd jadłam ....
Pozdrawiam cieplutko a Adamowi życzę wielu sukcesów w fotografii jak i w życiu prywatnym...
(bo mimo wszystko istnieją "prawdziwi")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz